Piotr Żyła był 15. w piątkowych kwalifikacjach do konkursu mistrzostw świata na normalnej skoczni w Oberstdorfie. – W czwartek trenerzy powiedzieli, że mamy wolne. W tym czasie głównie grałem na gitarze. Akustycznej, elektrycznej... grałem, co popadnie! Przywiozłem trzy. Co mamy tu robić? – powiedział w swoim stylu w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem.